Na samą myśli o więzieniach, większości ludzi przechodzą ciarki. Kojarzą się nam one bowiem z ciasnymi, chłodnymi i brudnymi miejscami. Tymczasem warunki więźniów w Norwegii lub Nowej Zelandii pokazują, że życie na uwięzi wcale nie jest aż takim koszmarem. Co więcej, więźniowie zdają się mieć dość luksusowe warunki.
Za najładniejsze więzienie świata uważany jest zakład karny w Leoben, w Austrii. Już w trakcie jego budowy wzbudzał spore kontrowersje wśród mieszkańców. Warunki panujące w więzieniu są bowiem lepsze, niż w niejednym przeciętnym domu mieszkańca Leoben. Publiczna dyskusja krążyła wokół tematu, czy przestępcy rzeczywiście powinni mieć stwarzane aż tak dobre warunki. Bo przecież więzienie powinno stanowić dosadną karę.
Tymczasem w każdej celi znajduje się telewizor, dzięki któremu więźniowie umilają sobie czas. Ponadto do ich dyspozycji jest sala gimnastyczna, siłownia, biblioteka, dziedziniec z ogrodem a nawet stadnina koni. Twórcy projektu upierali się, że więzienie, poza luksusami, wyposażone jest także w najnowocześniejsze systemy zabezpieczeń, jednak po co uciekać, skoro warunki w zakładzie karnym są lepsze, niż w niejednym hotelu?
W Danii a dokładniej w Kopenhadze, również znajduje się więzienie z ponadprzeciętnymi warunkami. Przeznaczone jest ono jednak wyłącznie dla mężczyzn z wyrokami nie przekraczającymi 5 lat. Wprawdzie zakład karny powstał w 1895 roku, jednak jego wnętrze jest już zupełnie nowoczesne. Również tutaj więźniowie mają do dyspozycji szereg „umilaczy czasu”, jak na przykład multimedialną bibliotekę, siłownię a nawet doskonale zaopatrzony sklep, z którego mogą bez przeszkód korzystać. Ponadto na terenie zakładu znajduje się szkoła, w której więźniowie mają możliwość edukacji.
Więzienie w Halden w Norwegii również oferuje więźniom masę atrakcji. Mogą oni korzystać ze studia nagrań i brać lekcje gotowania. Nie trzeba dodawać, że cele są oczywiście urządzone w stylowy i bardzo nowoczesny sposób. Dzień skazanych upływa spokojnie, bez szorstkiego zachowania ze strony strażników więziennych. Wszystko z uwagi na pozytywny klimat, który ma wpłynąć na szybszą resocjalizację więźniów.
W zakładzie karnym w Otago w Nowej Zelandii zadbano nie tylko o ładny wygląd cel, ale i położono w nich ogrzewanie podłogowe oraz wyposażono między innymi w płaskie telewizory. Ciężko zresztą nazywać te pokoje celami, bo bardziej przypominają ekskluzywne kawalerki. Budowa tego ekskluzywnego więzienia pochłonęła z budżetu Państwa 218 milionów dolarów. Wśród obywateli zawrzało, jednak władze więzienia uznały, że tak dobre warunki pomogą w skuteczniejszej resocjalizacji więźniów. Jednorazowo więzienie może przyjąć nieco ponad 330 skazanych. Większa liczba nie wchodzi w grę, gdyż władze zakładu karnego nie dopuszczają możliwości, by doszło do przeludnienia i tym samym dyskomfortu więźniów.
W więzieniu federalnym w Otisville w Nowym Jorku więźniowie mają zapewnione nie tylko dogodne warunki, ale wręcz mogą wydawać kucharzom dyspozycje odnośnie oczekiwanych posiłków! Kuchnia dostosowana jest bowiem do przedstawicieli różnych wyznań religijnych, którzy czasami mają pewne ograniczenia odnośnie spożywania określonych produktów, na przykład muzułmanom nie podaje się mięsa wieprzowego.
Luksusowych więzień jest na świecie o wiele więcej. Jak widać jednak po tych kilku przykładach, warunki niektórych z nich mają standard wyższy, niż w niejednym prywatnym apartamencie czy nawet hotelu (dodatkowe udogodnienia dla więźniów). Kwestią sporną jest, czy rzeczywiście zapewnianie takich warunków skazańcom pozytywnie przyczynia się do ich skutecznej resocjalizacji. Więzienia z założenia miały być miejscami, do których – po odsiedzeniu wyroku – żaden więzień nie chciałby wrócić. Strach przed powrotem w takie miejsce miał być motywatorem do prawego zachowania. Tymczasem ekskluzywne więzienia, poza pewnym ograniczeniem swobody, nie napawają skazanych lękiem. Wręcz przeciwnie – większość z nich w więzieniu ma zapewnione o wiele godniejsze warunki, niż na wolności. Co więcej, pewien norweski terrorysta złożył skargę na warunki panujące w więzieniu! Jego zdaniem podawana mu kawa była zbyt chłodna, porcja masła na śniadanie zbyt mała a cela źle urządzona. Jak widać, temat warunków jakie powinny panować w zakładach karnych, jest w chwili obecnej tematem rzeką. Zwolennicy rygorystycznych zakładów w dalszym ciągu stoją bowiem w opozycji do nowoczesnych, niemal bezstresowych metod i warunków.