Znany na całym świecie projektant mody, Tommy Hilfiger, sprzedaje swój ekskluzywny apartament w Nowym Jorku. Położony przy najsłynniejszej ulicy świata penthouse dosłownie ocieka luksusem godnym jednej z najsłynniejszych ikon współczesnego krawiectwa. Unikatowa oferta dostępna jest również za pośrednictwem największej w Polsce sieci biur obrotu nieruchomościami – WGN Real Estate.
Postaci Tommy’iego Hilfigera przedstawiać nikomu chyba nie trzeba. Luksusowe salony z ubraniami jego projektów i charakterystycznym, granatowo-czerwono-białym logiem rozsiane są od Sydney przez Moskwę aż po Los Angeles. Także w Polsce. Dlatego wiadomość o możliwości kupna jego penthouse’u przy nowojorskiej Piątej Alei rozeszła się lotem błyskawicy w ciągu kilku dni. Pisały o niej niemal wszystkie gazety i portale internetowe. Nie bez przyczyny. Taka oferta nie trafia się codziennie, to po pierwsze. A po drugiej – jak twierdzą amerykańskie media – ekskluzywny apartament może pochwalić się najpiękniejszym widokiem na Central Park i panoramę Manhattanu. Jak widać na zdjęciach, widok rzeczywiście zapiera dech w piersiach. Podobnie jak cena. Ale o tym za chwilę.
Największym atutem oferty jest oczywiście jego luksusowe wnętrze – wysmakowane, wysublimowane i dopieszczone do ostatniego szczegółu. Czyli dokładnie takie, jakiego można się było spodziewać po światowej sławy projektancie mody. Samo urządzenie apartamentu zajęło Hilfigerowi aż trzy lata. Ekskluzywny apartament mieści się na dwóch ostatnich piętrach (18. i 19.) słynnego hotelu „Plaza”. Jest jednak wykupioną, prywatną własnością, a nie częścią hotelową. Na powierzchni 525 m2 rozplanowano kilkanaście pomieszczeń, w tym luksusowy salon, 4 sypialnie (osobne dla gości, osobne dla domowników), 5 łazienek, gabinet, foyer, bibliotekę, pokój dziecięcy, jadalnię, przebieralnię, pralnię, bar i loggię. Niewątpliwą ciekawostką jest stylowa wieżyczka, którą Tommy Hilfiger zaaranżował na pokój do relaksacji. Poza tym każde z pomieszczeń urządzono w innym stylu. Biblioteka jest cała w drewnie, kuchnia to lata 50-te, w jadalni mamy złoty sufit i neony, a w salonie na ścianach zawieszone są oryginalne dzieła autorstwa mistrza pop-artu, Andy Warhola, którego projektant był wielkim fanem. Wszystko jest jednak spójne i zrobione z mistrzowskim wyczuciem. Wykończenie również stoi na najwyższym poziomie. Chociaż wnętrza często stylizowane są na dawną epokę, luksusowy apartament wyposażony jest we wszystkie najnowsze zdobycze techniki. Jak zapewnia projektant, przy jego aranżacji korzystano wyłącznie z najlepszych gatunkowo materiałów i sprzętów renomowanych marek.
Nie bez znaczenia jest również sam budynek. Ekskluzywna kamienica z początku XX wieku mieści jeden z najbardziej prestiżowych i luksusowych hoteli w mieście. Obiekt znany jest z niezliczonej ilości filmów, jak np. „Krokodyl Dundee”, „Zapach kobiety” „Kevin sam w Nowym Jorku”, a także seriali: „Przyjaciele” czy „Rodzina Soprano”. Co ważne. przyszły właściciel będzie mógł bez ograniczeń korzystać ze wszystkich hotelowych udogodnień, jak ekipy sprzątającej, pokojówki, kamerdynera, niani dla dzieci, consierge’a, a także znajdującej się w budynku, 5-gwiazdkowej restauracji.
You must be logged in to post a comment.