Luksusowe samochody z kolekcjonerskich edycji zawsze osiągały zawrotne ceny, ale 10 milionów złotych za Mercedesa to prawdziwy rekord. Tym bardziej, że to tylko cena wywoławcza, zatem auto może zostać sprzedane za dużo więcej. Pod młotek idzie właśnie legendarny Mercedes-Benz CLK GTR Roadster.
W tym wypadku rekordowa kwota jest jak wczorajsza kumulacja w Lotto – złożyło się na nią wiele czynników. I każdy z nich jest w jakimś stopniu „naj”. O tym, że ekskluzywny samochód jest „białym krukiem” dla kolekcjonerów, wspominać nie trzeba. Wiedzą o tym wszyscy fani marki. Wyprodukowano bowiem tylko sześć sztuk tego modelu, a niektóre źródła podają, że liczba ta jest jeszcze mniejsza i wynosi zaledwie pięć egzemplarzy. Warto nadmienić, że równolegle z serią Roadster pojawiła się – również limitowana – choć już nie tak bardzo luksusowa seria SuperSport, jednak w tym wypadku koncern ze Stuttgartu wypuścił na rynek aż 25 egzemplarzy, przez co ich obecna wartość jest dużo niższa i kształtuje się na poziomie 5 – 8 milionów złotych. Wróćmy jednak do legendarnego „CLK GTR Roadster”. Ekskluzywny samochód pochodzi z 1998 roku, czyli ma dopiero 17 lat, co jak na żywą legendę jest dość młodym wiekiem. Jednak w swoich czasach szczycił się tytułem najdroższego, seryjnie produkowanego auta. Pozwolić sobie na niego mogli wyłącznie najbogatsi, którzy dysponowali sumą 1,5 miliona dolarów. A trzeba przyznać, że 17 lat temu była to suma zawrotna. Od 1998 roku do dzisiaj luksusowe auto zdążyło podwoić swoją wartość. Być może nie jest to najbardziej spektakularna transakcja i inwestycja na przestrzeni niemal dwóch dekad, ale w kolekcjonerstwie nie chodzi przecież wyłącznie o względy ekonomiczne i szybki zysk, ale posiadanie czegoś unikatowego na skalę światową.
Luksusowy samochód ma nadwozie typu roadster, co oznacza, że jest to dwumiejscowy kabriolet ze składanym (albo odpinanym) dachem. Ekskluzywny model CLK GTR jest autem zdecydowanie wyścigowym przygotowanym do pobijania rekordów prędkości. Dlatego świetnie nadaje się dla kolekcjonerów, którzy lubią adrenalinę i czują w sobie smykałkę kierowcy rajdowego. Ciekawostką jest fakt, że kiedy ten model (CLK GTR ale nie w wersji kabriolet Roadster) wystartował w zawodach LeMans na średnim dystansie, był na tyle bezkonkurencyjny, iż federacja sportów wyścigowych zrezygnowała z organizacji dalszych zawodów w tej kategorii, nie widząc sensu w rywalizowaniu z maszyną, której żadna inna dogonić nie może. Była to niewątpliwa zasługa inżynierów z AMG (późniejszy dział Mercedesa), którzy pod maską umieścili 7-litrowy silnik V12 o mocy 600 koni mechanicznych. Taka jednostką napędowa gwarantowała przyspieszenie rzędu 3,8 s. do setki oraz maksymalną prędkość na poziomie 320 km/h. Ekskluzywny samochód był również niezwykle wytrzymały, gdyż wiele jego elementów wykonano z włókien węglowych oraz kewlaru, czyli materiału niezwykle odpornego na rozciąganie, przez co wykorzystywanego np. do produkcji kamizelek kuloodpornych, a nawet częściach pancerza lotniskowców. O unikalności wystawianego na aukcję modelu zaświadcza jeszcze jego kolor – czarny metalik. A to dlatego, że z całej serii sześciu sztuk tylko ten egzemplarz został pomalowany w tak eleganckich i prestiżowych barwach.
Co wiemy na temat przebiegu i historii wystawionego na aukcję egzemplarza? To jest chyba najbardziej zdumiewająca i zaskakująca informacja, która usprawiedliwia jego astronomiczną cenę. Luksusowy samochód ma przebieg niemal zerowy. Niemożliwe? Taka informacja figuruje w oficjalnych danych aukcyjnych, zatem musiała zostać sprawdzona i potwierdzona. Chociaż ciężko uwierzyć, że ktoś, kto miał w garażu takie cacko, nie skusił się chociaż na krótką wycieczkę za miasto, aby sprawdzić, jak się auto prowadzi. Ekskluzywny samochód od 1998 do 2014 roku był w posiadaniu koncernu Mercedes-Benz i dopiero rok temu trafił do prywatnego kolekcjonera z Holandii. Ten jednak postanowił szybko auto spieniężyć. Być może pokusa przejażdżki była zbyt kusząca, a wiedział, że wtedy cena wywoławcza spadnie i towar nie będzie już tak unikatowy. Patrząc z tej strony, decyzja o sprzedaży wydaje się całkiem uzasadniona, a dodatkowe 10 milionów złotych w kieszeni świetnym zastrzykiem gotówki przed wakacjami i urlopem.
Luksusowy samochód Mercedes CLK GTR Roadster zlicytowany zostanie 26 czerwca, w angielskim mieście Goodwood podczas corocznego Festiwalu Prędkości „The Goodwood Festival Of Speed Sale”.
Grzegorz Altowicz
Ekskluzyw.pl