Luksusowe jachty potrafią zawrócić w głowie na tyle mocno, że nawet najbogatsi ludzie świata tracą rozsądek. Bo jak inaczej nazwać sytuację, w której Bill Gates wydaje lekką ręką 15 milionów złotych tygodniowo (!) za wynajem jachtu na wakacje? No i jak musi wyglądać jacht wart takich pieniędzy? Na te pytanie odpowiedź jest prosta – „Serene”, obecnie jedna z najbardziej luksusowych łodzi świata.
Prywatny, ekskluzywny jacht to powód do dumy każdego miliardera. Najbogatsi biznesmeni na świecie prześcigają się, kto kupi droższy, lepszy i bardziej luksusowy. Dość ciężko to zrozumieć, gdyż własny samolot wydaje się być o wiele bardziej prestiżową „zabawką”. Człowiek ujarzmił wodę i budował pływające łodzie już tysiące lat temu, natomiast zdobycie powietrza to wciąż osiągnięcie stosunkowo młode. Bracia Wright pierwszy samolot skonstruowali dopiero na początku XX wieku, a wzbicie się człowieka w powietrze do dzisiaj wiąże się z emocjami nieporównywalnie większymi niż rejs łodzią. Jednak wśród miliarderów palmę pierwszeństwa w prestiżu dzierżą właśnie ekskluzywne jachty. Na przykład takie jak „Serene”, który pomimo zwodowania 3 lata temu, do dzisiaj uchodzi za szczyt luksusu i komfortu. Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcia, aby przekonać się, że mamy tutaj do czynienia z czymś więcej niż tylko ekskluzywną łodzią. To pływający, luksusowy apartament warty ponad miliard złotych.
Astronomiczna kwota jest tu jednak w pełni zrozumiała. „Serene” jest jachtem wyjątkowym pod każdym względem – estetyki, wykonania, zastosowanych materiałów, osiągów technicznych oraz ekskluzywnego wnętrza. Mierząca 134 metry długości i 18 metrów szerokości ekskluzywna łódź wpisana jest na listę dziesięciu największych i najnowocześniejszych łodzi motorowych na świecie. A to dopiero początek długiej listy zalet.
Znana, włoska stocznia Fincantieri od początku zakładała, że chce stworzyć super-łódź. Do projektu zaangażowano jednego z najwybitniejszych konstruktorów statków, Espena Oeino. To nazwisko budzi respekt i podziw u każdego fana żeglarstwa. Ma on bowiem na swoim koncie projekty wielu najbardziej luksusowych łodzi, przez co w środowisku projektantów uchodzi za żywą ikonę. Ze swojego zadania wywiązał się wzorowo, a dzięki niemu stocznia po wielu latach awansowała do pierwszej ligi producentów najbardziej ekskluzywnych jednostek pływających. Zaprojektowany przez niego, luksusowy jacht „Serene” ma siedem pokładów, hangar oraz dwa lądowiska dla helikopterów. Posiada również ogromnych rozmiarów basen z wodą morską do kąpieli podczas długich rejsów. Standardem w tego typu jachtach staje się już obecność małej łodzi podwodnej, która zabiera pasażerów na podwodną wyprawę 100 metrów w głąb oceanu. Wróćmy jednak na powierzchnię. Znajdziemy tutaj także w pełni wyposażoną salę gimnastyczną, jacuzzi, kino oraz bibliotekę. Wszystkie pomieszczenia są oczywiście klimatyzowane, a w całej łodzi funkcjonuje bezprzewodowy, dostęp do szybkiego internetu.
Ekskluzywne wnętrze łodzi zaprojektowane zostało przez Pascala Reymonda, jednego z najzdolniejszych artystów w swoim fachu. Łódź ma powierzchnię 4 500 metrów kwadratowych, z czego 2 700 m2 urządzona jest w królewskim luksusie godnym arabskiego szejka naftowego. Na pokład łódź może zabrać maksymalnie 24 pasażerów, dla których stworzono w sumie 12, ociekających bogactwem kajut. Ich wnętrza wyróżnia ponadczasowa stylistyka, design, piękne meble oraz ekskluzywne sofy. Najwyższy poziom luksusu dla biznesmenów z naprawdę grubym portfelem. Załoga liczy 52 osoby i jest w stanie sprostać niemal każdej zachciance super-bogatych pasażerów.
Łódź porusza się z prędkością rejsową na poziomie 15 węzłów, czyli okolicach 30 km/h, jednak jej maksymalna prędkość wynosi 20 węzłów (37 km/h). Kadłub wykonano ze stali oraz modnego ostatnio w przemyśle stoczniowym aluminium. Pasażerowie z chorobą morską nie mają się czego obawiać, bowiem luksusowy jacht wyposażony jest w najnowocześniejszy system redukcji kołysania. Ekskluzywna łódź ma też imponujący zasięg ponad 11 tysięcy kilometrów. Jacht wyprodukowany został na zamówienie jednego z czołowych, rosyjskich oligarchów. Angielska nazwa „Serenity” po polsku znaczy „spokój”, lecz chyba tylko Bill Gates może być spokojny, kiedy każdego tygodnia ucieka mu z konta suma 15 milionów złotych….
Grzegorz Altowicz
Ekskluzyw.pl