Awans do rankingu 100 najbogatszych miliarderów świata to spełnienie marzeń każdego biznesmena. Niestety, obecnie żaden z Polaków nie znajduje się na tej prestiżowej liście. Najbogatszy jest dopiero na 411. miejscu. Znacznie lepiej powodzi się naszym sąsiadom. Zarówno tym południowym, jak i ze wschodu i zachodu. Oto nasi najbogatsi sąsiedzi.
Luksusowe limuzyny Volvo i ekskluzywne meble IKEA – to dwa pierwsze i najczęstsze skojarzenia ze Szwecją. Jednak to nie samochody ani meble uczyniły ze Stefana Perssona najbogatszego miliardera w Skandynawii tylko prestiżowa marka odzieżowa H&M. Nic dziwnego, skoro sklepy i lokale handlowo-usługowe tej marki obecne są w 38 krajach, a pracuje w nich blisko 90 tysięcy ludzi. Awans na tak wysokie miejsce rankingu kosztował Perssona i jego ojca 67 lat ciężkiej pracy. Dzisiaj z majątkiem rzędu 98 miliardów złotych, Persson zajmuje 16. miejsce w rankingu najbogatszych biznesmenów świata i 3. miejsce w Europie. Wyprzedzili go jedynie Amancio Ortega, potentat odzieżowy z Hiszpanii, do którego należy luksusowa marka „Zara” oraz francuska miliarderka Liliane Bettencourt, główny udziałowiec koncernu L’Oréal, produkującego ekskluzywne kosmetyki.
Jedna z ciekawostek dotyczących prywatnego życia Stefana Perssona mówi, że parę lat temu kupił on za 125 milionów złotych całą angielską wioskę Linkenholt i wszystkie znajdujące się w niej nieruchomości, w tym luksusowy dwór, uprawne grunty o powierzchni 6 070 284 metrów kwadratowych, las i pełnowymiarowe pole do gry w krykieta. Szwedki miliarder nabył wioskę nie tylko na swoje miejsce zamieszkania, ale również na wynajem. W Linkenholt znajduje się bowiem 21 wiejskich chat, które Persson wynajmuje mieszkańcom.
Znacznie niżej w rankingu – bo na 33. miejscu – uplasował się niemiecki multi-miliarder Dieter Schwarz. Jego majątek szacowany jest na 63 miliardy złotych. Główne źródło dochodu podobne jest do Perssona – sklepy oraz lokale handlowo-usługowe. Tym razem jednak nie z odzieżą, a ogólnospożywcze, głównie pod markami Lidl oraz Kaufland. Sklepy obecne są niemal we wszystkich krajach Europy, a ich właściciel Schwarz szczyci się, iż jest właścicielem największej na Starym Kontynencie sieci spożywczych dyskontów. Na swój majątek Schwarz ciężko pracował od lat 70-tych XX wieku. Dzisiaj zbiera zasłużone profity, które wystarczą z pewnością nawet i jego prawnukom.
Jak większość multimilionerów ma też swoją fundację charytatywną, która pomaga biednym dzieciom. Co ciekawe, Dieter Schwarz jest jednym z najbardziej tajemniczych i strzegących swojej prywatności biznesmenów w Europie. Podobno w internecie istnieją tylko 2 autentyczne zdjęcia z jego twarzą, w tym jedno czarno-białe.. Nie wiadomo też, jak wygląda luksusowa rezydencja, w której mieszka, chociaż przypuszcza się, że położona jest w niemieckim mieście Neckarsulm.
42. miejsce rankingu na najbogatszych miliarderów świata zajmuje rosyjski biznesmen Alisher Usmanov z majątkiem 56 miliardów złotych. Uważany za najbogatszego przedsiębiorcę w Rosji Usmanov dorobił się gigantycznej fortuny na wydobyciu metali szlachetnych, żelaza, gazu ziemnego, produkcji stali oraz firmach teleinformatycznych. Jest także właścicielem wielu redakcji gazet i stacji telewizyjnych. O jego życiu prywatnym wiadomo całkiem sporo. Na pewno lubi luksusowe dobra, takie jak samoloty (kupił prywatny odrzutowiec za 900 milionów złotych), ekskluzywne jachty (jeden z nich nazwał imieniem swojej matki), a także – jako wielki kibic piłki nożnej – wykupił dwa kluby piłkarskie: FC Arsenal oraz Dynamo Moskwa. Luksusowa rezydencja, w której mieszka, to słynny, XVI-wieczny, zabytkowy pałac Sutton Place, położony w Anglii. Nieruchomość warta jest 250 milionów złotych.
Ostatnim z naszych sąsiadów, któremu udało się zmieścić w setce najbogatszych ludzi świata, to ukraiński multimiliarder Rinat Akhmetov. Podobnie jak Alisher Usmanov swój majątek zbił na wydobyciu węgla i produkcji stali. Dzisiaj jego fortuna wyceniana jest na blisko 40 miliardów złotych, a Akhmetov zajmuje 97. miejsce w rankingu.
Grzegorz Altowicz / Ekskluzyw.pl