Ekskluzywne samoloty Gulfstream G650ER już trafiają do pierwszych klientów. Chętnych jest tak wielu, że pomimo astronomicznej ceny trzeba ustawiać się w gigantycznych kolejkach, a na zamówienie czeka się nie miesiącami, a latami. Nic dziwnego, skoro model ten uważany jest za jeden z najnowocześniejszych i najbardziej luksusowych samolotów świata.
Końcówka roku to najlepszy czas na zakupy dla wielu koncernów. Głównie ze względu na możliwość odliczenia podatku. To czas, kiedy wielu biznesmenów głębiej sięga do kieszeni i kupuje luksusowe dobra, na które nie zdecydowaliby się w ciągu roku. Wiedzą o tym doskonale
producenci i właśnie wtedy oferują swoje najdroższe i najbardziej ekskluzywne towary. Jednym z nich jest najnowsza propozycja znanego producenta samolotów firmy Gulfstream – luksusowy G650EX. Ekskluzywny samolot przeznaczony jest dla najbardziej zamożnych klientów. Cena? 214 milionów złotych. Paradoksalnie nie jest to dużo, biorąc pod uwagę dochody firm, dla których jest przeznaczony. A targetem dla tego modelu są koncerny, które prowadzą interesy z kontrahentami na drugim końcu świata i rekordowy zasięg maszyny, 13 000 km, jest dla nich priorytetem. Samolotem bez międzylądowania i tankowania przelecimy z Warszawy do Nowego Jorku i z powrotem. Ba, dolecimy nawet do Tokio, a nawet Buenos Aires. Jedynie w podróży do Sydney potrzebne będzie dodatkowe tankowanie, bo odległość ze stolicy Polski do największego miasta Australii wynosi ponad 15 tys km. Prędkość samolotu jest bliska prędkości dźwięku – 1 132 km/h. Jak na prywatne, ekskluzywne samoloty biznesowe to bardzo dużo. Dość powiedzieć, że do Nowego Jorku dolecimy w nieco ponad sześć godzin, podczas gdy rejsowy samolot potrzebuje na to ponad ośmiu.
Samolot jaki jest, każdy widzi. Z zewnątrz poszczególne maszyny, a już tym bardziej modele, nie za wiele się od siebie różnią. Prawdziwy luksus i bogactwo widać dopiero po wejściu na pokład. Wybierać możemy spośród 12 różnych aranżacji wyposażenia wnętrza, ale producenci deklarują, że są otwarci na wszelkie modyfikacje klientów. W predefiniowanych zestawach mamy zarówno przytulne, prywatne wnętrza przypominające luksusowe apartamenty, jak i bardziej biznesowe gabinety, a nawet małą salę konferencyjną. Zebranie firmowe i dyskusja nad strategicznymi kierunkami rozwoju firmy na wysokości 14 km musi zrobić wrażenie na wszystkich prezesach koncernów, którzy chcą produktywnie wykorzystać każdą minutę swojego czasu. Na komfortowe warunki pracy wpływ mają również szerokie, ręcznie szyte fotele i sofy, pokryte najlepszymi gatunkowo tapicerkami ze skóry oraz duże, panoramiczne okna (największe w swojej klasie) dzięki którym luksusowe wnętrze jest doświetlone dziennym światłem. Malkontenci mogą narzekać, że panujące na dużej wysokości niskie ciśnienie oraz zamknięty obieg powietrza nie sprzyjają twórczej pracy. Ale i na to koncern Gulfstream znalazł rozwiązanie, wyposażając ekskluzywny samolot w technologią gwarantującą wymianę całego powietrza w kabinie co dwie minuty. Dzięki temu organizm nie męczy się tak szybko nawet podczas długich, międzykontynentalnych podróży, kiedy luksusowy samolot mija wiele stref czasowych.
Kabina samolotu wyposażona jest we wszystkie niezbędne urządzenia biurowe, jakie mogą się przydać w trakcie pracy. Są tu 26-calowe monitory do wyświetlania prezentacji, ekskluzywny zestaw audio, drukarki, telefon satelitarny oraz szybki dostęp do internetu. Wszystkim tym, a także klimatyzacją, oświetleniem, temperaturą i zasłonami okiennymi można sterować za pomocą telefonu albo tabletu (wspierane systemy to Apple iOS oraz Android; dziwi brak WindowsPhone). Równie ważny w długiej podróży jest catering. Wiedzą o tym wszyscy projektanci długodystansowych samolotów. Dlatego w modelu G650 ER znajdziemy piekarnik z termoobiegiem do przygotowywania na ciepło ulubionych potraw pasażerów, zastawę porcelanową, sztućce oraz kieliszki.
Luksusowy samolot Gulfstream G650ER nie jest duży. W zależności od wybranej aranżacji wnętrza na jego pokład może wejść od 8 do 18 pasażerów. Paradoksalnie jest to zaleta, bowiem luksus podróży i jej komfort to w dużej mierze także zasługa nieskrepowanej, przestrzeni dla pasażerów, a takiej próżno szukać nawet w biznes-klasie rejsowych samolotów.
Grzegorz Altowicz
Ekskluzyw.pl